Towarzystwo Przyjaciół Namysłowa umieściło na swoim facebook'owym profilu artykuł LANDRAT DANCKELMANN, ŁAD WERSALSKI I KWESTIA ZIEMI NAMYSŁOWSKIEJ, który pozwolę sobie poniżej przytoczyć. Życzę miłej lektury i zachęcam do śledzenia aktywności Towarzystwo Przyjaciół Namysłowa na FB.
LANDRAT DANCKELMANN, ŁAD WERSALSKI I KWESTIA ZIEMI NAMYSŁOWSKIEJ - CZĘŚĆ PIERWSZA
Czas dwudziestolecia międzywojennego obfitował w różnego rodzaju niemieckie wydawnictwa, których intencją było podważenie słuszności wprowadzonego po I wojnie światowej porządku wersalskiego, uznanego przez większość Niemców za niesłuszny i niesprawiedliwy.
Nie inaczej było też w przypadku Ziemi Namysłowskiej. Tutejsi niemieccy urzędnicy, politycy, czy nawet duchowni, dawali często wyraz swojemu niezadowoleniu po przyłączeniu fragmentu ówczesnego powiatu namysłowskiego (Kreis Namslau) do Polski. W swoich manifestach powoływali się najczęściej na argumenty kulturowe (Kulturgemeinschaft), historyczne (długi okres przynależności Ziemi Namysłowskiej do organizmów państwowych innych niż Polska), a także „wolę ludu” (Volkswille), o której świadczyć miały przeprowadzane przez niemieckie urzędy państwowe w listopadzie 1918 r. próbne głosowania za daną opcją państwową (narodową). Przesłanki te stać miały w opozycji do tych, za którymi optowali polscy działacze narodowi oraz mocarstwa sprzymierzone na konferencji w Wersalu – do argumentu etnograficznego opartego na zasięgach językowych. Bowiem przy odłączaniu części powiatu namysłowskiego (tzw. Kraik Rychtalski) zastosowano właśnie tę zasadę i nie przeprowadzono plebiscytu.
Jednym z takich wydawnictw była opublikowana przez namysłowską komisję powiatową pod koniec lat 20. broszura „Material zum Nachweise des deutschen Charakters des Abtretungs- und Abstimmungsgebietes des Kreises Namslau” (Materiał dowodowy potwierdzający niemiecki charakter odłączonych terenów powiatu namysłowskiego). Na łamach tego dokumentu sprawozdanie zdał także ówczesny landrat (starosta) namysłowski (w latatach 1925-1933) Bernhard Danckelmann.
Landrat relacjonuje: „Nie ma chyba nikogo, kto by nie wiedział, że nieszczęśliwy wynik wojny kosztował nas sporą część Prus Wschodnich, że utraciliśmy prawie całe Prusy Zachodnie i Poznań, a większa część górnośląskiego okręgu przemysłowego musiała zostać przekazana Polsce. Z drugiej strony niestety niewiele wiadomo [opinii publicznej] o tym, że porządek wersalski zadał również naszym wschodnim, dolnośląskim okręgom ciężkie rany. (…) Pomijając jednak kwestię ziemi poznańskiej, nowo utworzone państwo polskie wyciągnęło rękę też dalej na zachód w kierunku naszego powiatu, nieoczekiwanie odnosząc sukces. Za sukces ten odpowiedzialni byli też alianci i mocarstwa stowarzyszone. To oni uznali żądania Polski za słuszne, bez plebiscytu i przeciwko wszystkim protestom oburzonej ludności. Tak też przekazali Polsce prastary, niemiecki Kraik Rychtalski należący do powiatu namysłowskiego, obejmujący miasto Rychtal, dziewięć gmin wiejskich i sześć majątków ziemskich o łącznej liczbie 4 590 mieszkańców i powierzchni 8 482 hektarów. (…)”